Chiny nie zastąpią Ameryki
Geopolityka | Pekin próbuje wciągnąć UE w sojusz przeciw USA. Europa widzi w Chinach groźnego konkurenta.
– Pamiętajmy, tu w Pekinie, i tam w Helsinkach, że świat, który budowaliśmy przez ostatnie dekady, czasem w sporach, doprowadził do pokoju w Europie, do rozwoju Chin, i do końca Zimnej Wojny między Wschodem i Zachodem – powiedział przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk, na dorocznym szczycie UE-Chiny, który odbył się w poniedziałek w Pekinie. Zaledwie kilka godzin przed spotkaniem Donalda Trumpa z Władimirem Putinem w Helsinkach. Amerykański prezydent nazywa UE wrogiem, a międzynarodowy system handlowy, którego filarem jest Światowa Organizacja Handlu (WTO) uważa za szkodliwy dla USA. Tymczasem Chiny proponują Europie strategiczne partnerstwo, a WTO chcą wspierać. Mimo to Europa bardzo ostrożnie traktuje Pekin. Nie chce, żeby Chiny zastępowały USA, bo byłoby to dla niej skrajnie niekorzystne.
– UE w ostatnim czasie bardzo wyraźnie starała się pokazać Pekinowi, że cokolwiek dzieje się w relacjach z Donaldem Trumpem, to nie załamuje to strategicznego partnerstwa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta